Potrzebujesz zimowego rozgrzania? Imbir dobry na wszystko

Afrodyzjak, składnik przyprawy, dodatek do kawy, herbaty, a nawet leczniczy peeling - oto wszechstronny imbir. Co najważniejsze, należy do gatunków rozgrzewających, stąd taka jego popularność szczególnie zimą. Polecamy, nic tak nie działa na ciało i umysł jak organiczna herbatka fair trade z miodem i imbirem. Mniam!
Imbir obowiązkowy do herbatki zimą Imbir obowiązkowy do herbatki zimą
Ile wynosi sprzedaż produktów Fair Trade? Ile wynosi sprzedaż produktów Fair Trade?
Cała gama produktów do wyboru Cała gama produktów do wyboru

Imbir kojarzony ze świętami ...

Sproszkowany korzeń do pierników, deserów, likierów i kompotów, dopiero później do warzyw i mięs. Możemy spotkać w sklepach także imbir kandyzowany i marynowany, a nawet piwo czy wino imbirowe. Jednak najlepszy jest świeży, nieobrobiony korzeń - szczególnie, że możemy go codziennie używać do herbatki.

Smak i zapach

Korzeń imbiru zawiera olejki eteryczne i żywice, które nadają mu ostrego cytrynowego zapachu. Smak pikantny - ale można się szybko przyzwyczaić.

Imbir działa na wszystko, uznany jest przez najstarsze medycyny starożytne za roślinę leczniczą. Chińczycy dodatkowo określili imbir jako "gorący" - co oznacza przede wszystkim to, że skutecznie ogrzewa organizm od wewnątrz. Tutaj mamy okazję do podważenia naszego typowego mitu żywieniowego - gdy jest nam zimno uważamy, że rozgrzeje nas herbatka z cytryną. Tymczasem, cytryna pochodzi z krajów, gdzie lepiej się chłodzić niż ogrzewać. Nam - z podobnymi cytrynowymi walorami smakowymi - pomógłby imbir. Dlatego zimą powinniśmy codziennie wypić gorącą herbatkę lub samą wodę z kawałeczkiem imbiru.

Jakie inne ciekawe właściwości ma imbir?

- odkaża jamę ustną (imbir ma właściwości antyseptyczne, działa bakteriobójczo i przeciwzapalnie) i pozwala utrzymać świeży oddech;
- rozgrzewa i pobudza krążenie (dlatego jest stosowany w kosmetykach wyszczuplających, czy wspomagających zwalczanie cellulitu);
- podobnie działa jako afrodyzjak;
- wspomaga koncentrację i wydajność umysłu;
- dzięki substancjom przeciwzapalnym leczy przeziębienia i przynosi ulgę chorym stawom - także poprzez imbirowe herbatki możemy zatem pobudzić swój układ odpornościowy;
- pomaga w trawieniu - np. przeciwdziała nadmiarowi gazów w jelitach, zmniejsza wydzielanie kwasów żołądkowych, pomaga usuwać toksyny z organizmu przez działania napotne.

Jeśli już zatem zdecydujemy się na zakup korzenia imbiru (jest praktycznie w każdym supermarkecie, koło owoców cytrusowych lub orzechów, koszt około 10 zł) nie pozwólmy mu na wysuszenie. Będzie się wtedy ciężej tarł. Oczywiście do herbaty możemy wsypywać także pocięte kawałki.

Co z domową uprawą?

Potrzebujemy korzenia imbiru (przynajmniej kilka centymetrów, żaden problem), dużą donicę (szeroką, minimum 20 cm głębokości) i ziemię (luźną próchniczno-gliniastą).

Zakopujemy korzeń w ziemi po uprzednim przetrzymaniu w zimniejszym miejscu i wypuszczeniu pierwszego kiełka (prawie jak nasze polskie ziemniaki), bub też już w ziemi oczekujemy na rozrost (ale wtedy pod folią i w wilgoci.

Zakopujemy imbir w ziemi kiełkiem do góry, kilka centymetrów wgłąb. Następnie wybieramy dla naszej doniczkowej uprawy ciepłe i suche miejsce np. parapet lub balkon. Co najważniejsze - imbir nie lubi podczas rozrostu nadmiernego podlewania, więc nie zalewajmy go. Jak stworzymy mu dobre warunki to po kilku tygodniach będzie więcej kiełków o wyglądzie trzciny, a może nawet nam zakwitnie.

Jesienią kończy się faza wzrostu. Z reguły wtedy możemy korzeń skonsumować, ale jeśli potrafimy wytrzymać całą zimę i od wiosny na nowo czekać na kwiaty, wystarczy przenieść imbir do chłodnego miejsca i zapomnieć o nim na kilka miesięcy.

Opracowanie: Redakcja Moj-Ogrodnik.pl